Polecany artykuł:
- Ja wystawiłem samochód, żeby sprzedać, a nie wzbudzać sensacje - żali się autor ogłoszenia, który w krótkiej rozmowie telefonicznej odmówił dalszego komentowania sprawy. Wystawiony przez niego Volkswagen wzbudza jednak wiele kontrowersji. Największa z nich dotyczy tego, czy samochód faktycznie należał do rodziny Wałęsów?
- Europejskie Centrum Solidarności nie może potwierdzić, że jest to ten sam samochód. Na naszych archiwalnych zdjęciach widzimy samochód tej samej marki, przy nim faktycznie stoi Lech Wałęsa, ale samochód ewidentnie jest w innym kolorze - mówi Iwona Kwiatkowska z ECS.
Mimo że cena i pochodzenie auta zostawiają wiele do życzenia, to jednak są osoby, które chciałyby wejść w jego posiadanie.
Zobacz także: Czarna lista trójmiejskich ulic! Sprawdź, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków [MIEJSCA]
- Samochód po Lechu Wałęsie? Super sprawa! Tylko drogo. Tak sto tysięcy za takiego grata. Dobrze, że nie mam prawa jazdy, to mnie nie kusi - mówi jedna z mieszkanek Gdańska.
Rynkowa wartość tego modelu to dziś kilkanaście tysięcy złotych.