Kibice Lechii w Sopocie przed meczem z Arką. ZOBACZ WIDEO:
- Nad bezpieczeństwem mieszkańców Trójmiasta i kibiców, którzy obejrzeli mecz na stadionie, czuwało w sumie prawie tysiąc policjantów. Funkcjonariusze prewencji, ruchu drogowego oraz kryminalni byli obecni w terenie. Zabezpieczali trasy dojazdowe, okolice obiektu oraz kierowali ruchem na głównych skrzyżowaniach. Stróże prawa dbali, by każdy z uczestników meczu bez przeszkód dotarł na stadion, a potem równie bezpiecznie powrócił do domu - czytamy w komunikacie pomorskiej policji.
O godzinie 12:00 na dole ulicy Bohaterów Monte Cassino w Sopocie zgromadziła się spora grupa fanów Lechii. Rozpoczęli oni przemarsz do miejsca, w którym mieli pożegnać piłkarzy i zmobilizować ich przed starciem z rywalem zza miedzy. Jak podaje policja, po drodze miały miejsce incydenty. - Funkcjonariuszy zaatakowała grupa pseudokibiców. W związku z tym doprowadzono do jednostki policji sześć osób. Teraz szczegółowo analizujemy zapisy z kamer i identyfikujemy kolejnych pseudokibiców, którzy dopuścili się ataku na mundurowych - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Starcie kibiców Lechii z policją przed derbami Trójmiasta. ZOBACZ WIDEO:
Na stadionie w Gdyni kibice Arki odpalili około 40 rac świetlnych. Policjanci zatrzymali w trakcie działań dwie kolejne osoby, a 30 ukarali mandatami karnymi. - Za pośrednictwem KGP policjanci skierowali wniosek do Komisji Ligi, o rozważenie możliwości ukarania kibiców klubu Arka Gdynia za odpalenie pirotechniki podczas rozgrywanego meczu - czytamy w komunikacie.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU ARKA - LECHIA:
Autor fotografii: Mikołaj Hrycyna / CamIn.pl
Nie wiadomo jeszcze, jakie konsekwencje poniesie Arka za użycie pirotechniki na trybunie "Górka".