Polecany artykuł:
Weekendowe opady atmosferyczne okazały się zbyt silne, a zabezpieczenie dachu... zbyt słabe. Zalanych zostało sześć sal, w których zajęcia mają starsze klasy. Dziś jest już pewne, że do czasu usunięcia skutków zalania uczniowie przeniosą się do sąsiedniej placówki.
Zobacz także: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra w Gdańsku, Gdyni i Sopocie! [ATRAKCJE, KONCERTY, AUKCJE]
- My ze swojej strony zaproponowaliśmy rozwiązanie, że dzieci będą wożone do sąsiedniej szkoły przy ulicy Gospodarskiej. To jest najbliższa placówka. Dzieci miałyby zajęcia ze swoimi nauczycielami, którzy również, tak jak oni, będą transportowani pomiędzy danymi szkołami - mówi Agata Grzegorczyk, z gdyńskiego magistratu. Posłuchaj:
Problemy z wykonawcą, który podjął się termomodernizacji budynku szkoły, rozpoczęły się dużo wcześniej. - Jesienią mieliśmy podobną sytuację, kiedy również dach został źle zabezpieczony przez wykonawcę. Wówczas jednak nie trzeba było wyłączać sal z użytkowania. Za usuwanie wszelkich skutków obu tych zalań zapłaci oczywiście wykonawca - tłumaczy Agata Grzegorczyk. Posłuchaj:
Miasto nałożyło także na wykonawcę karę umowną w wysokości ponad 650 tysięcy złotych. Wszystko ze względu na opóźnienia, bowiem według pierwotnych ustaleń, prace miały zakończyć się w listopadzie ubiegłego roku.