Na gdańskiej Zaspie w niedzielę ok. 17.00 25-letnia gdynianka szła wzdłuż ul. Hynka. W pewnym momencie podszedł do niej 32-letni mężczyzna, który zażądał pieniędzy i... uderzył młodą kobietę w twarz! Przytrzymał 25-latkę, przystawił nóż do gardła i ponowił próbę rozboju. Na szczęście, gdynianka ośmieszyła damskiego boksera. Wyrwała się, uderzyła butelką w głowę, a nóż przy pomocy którego chwilę wcześniej chciał okraść 25-latkę wylądował w jego własnym udzie.
Polecany artykuł:
Kobieta doznała lekkich obrażeń: miała stłuczoną twarz i zranioną rękę. Policjanci z komendy na Przymorzu chwilę później odebrali zgłoszenie o napaści, pojechali na miejsce i przeszukali teren. Wtedy pod jeden z pobliskich budynków podjechała karetka pogotowia, do której próbował doczołgać się 32-latek z gorejącą raną uda. Bingo! Napastnik trafił do szpitala, gdzie opatrzyli mu nogę, ale chwilę później był już w odpowiedniejszym miejscu: policyjnej celi. Doprowadzonemu do prokuratury postawiono już zarzuty, a decyzją prokuratura przedłużono areszt na 3 miesiące. Stanie przed sądem, gdzie może usłyszeć wyrok do 12 lat więzienia.
Polecamy: Reda: 46-latka nie żyje. Tajemnicze zabójstwo. Zatrzymali podejrzanego