Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku został we wtorek odczytany wyrok w sprawie 36-letniego Ukraińca Romana Z., który był oskarżony o usiłowanie zabójstwa swojego znajomego Oleksija P. Oskarżonego nie było na sali. Przebywa w areszcie. Mężczyzna w czerwcu 2022 r. w Redzie na drodze gruntowej samochodem Audi A4 uderzył w pokrzywdzonego, a następnie najechał na niego kołami auta, czym spowodował ciężkie obrażenia, które zagrażały życiu poszkodowanego. Ten przeżył dzięki pomocy medycznej. Miał otwarte złamanie nogi, obrażenia głowy i ciężkie obrażenia klatki piersiowej.
Jak ustalili śledczy, oskarżony w chwili zdarzenia był pijany – miał 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i nie zastosował się do zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wydanego przez Sąd Rejonowy w Sopocie. Motywem zbrodni miał być rzekomy flirt partnerki oskarżonego z pokrzywdzonym.
Roman Z. nie przyznał się do zabójstwa
W pierwszej instancji w styczniu 2024 r. Roman Z. został skazany na 12 lat i miesiąc więzienia. Miał też zapłacić 25 tys. zł zadośćuczynienia pokrzywdzonemu.
Skazany był weteranem wojskowym. Służył jako antyterrorysta w Donbasie. Nie przyznał się do zamiaru zabójstwa. Apelację od wyroku sądu pierwszej instancji złożył obrońca Ukraińca. We wtorek Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku i zwolnił oskarżonego z kosztów postępowania apelacyjnego.
Wyrok jest prawomocny.
