Upadłość SKOK "Wybrzeże" w Gdańsku. Co z pieniędzmi klientów?

SKOK "Wybrzeże" przechowywało środki ponad 15 tys. klientów. Było to łącznie 128,13 mln złotych. 15 września KNF wystąpiło do sądu o ogłoszenie upadłości SKOK "Wybrzeże". Pozwoli to wypłacić klientom środki do równowartości 100 tysięcy euro. Ustawa o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym określa, że pieniądze powinny zostać wypłacone w ciągu 7 dni roboczych o dnia złożenia wniosku o upadłości spółdzielczej kasy.

Z kolei ZUS wstrzymał wypłatę świadczeń na konta klientów SKOK "Wybrzeże". Osoby, które były klientami kasy spółdzielczej powinny jak najszybciej zgłosić się do najbliższej placówki ZUS. Należy założyć nowe konto i zgłosić jego numer do ZUS. Świadczenia zostaną przelane na nowy rachunek bankowy.

O problemach SKOK "Wybrzeże" mowa była już w połowie sierpnia. Wówczas KNF otrzymało informację od Kasy Krajowej o odmowie dalszej pomocy stabilizacyjnej dla SKOK "Wybrzeże". pod koniec sierpnia KNF zdecydowała, że żadna spółdzielcza kasa nie posiada zdolności do przejęcia SKOK "Wybrzeże". Zainteresowania nie wyraził też żaden bank krajowy. KNF poinformowało bankowy Fundusz Gwarancyjny o zagrożeniu upadłością SKOK "Wybrzeże".

Czytaj także: 3-miesięczna Oliwka wpadła do kanału portowego w Ustce. Jej stan się poprawia