- Agresywne zachowanie mężczyzny zagrażało życiu i zdrowiu jego bliskich - mówią z pełną świadomością stróże prawa. Z ich ustaleń wynika, że 65-latek od dłuższego czasu, najczęściej będąc pod wpływem alkoholu, stosował przemoc wobec żony oraz synów. - Poniżał ich, szykanował i zastraszał - tłumaczą policjanci.
Właśnie dlatego wszczęto procedurę tzw. "Niebieskiej Karty". Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy pozwalający na przedstawienie zatrzymanemu zarzutów. - Wczoraj 65-latek został doprowadzony do prokuratury, która zadecydowała o zastosowaniu wobec niego nakazu opuszczenia domu na okres trzech miesięcy, zakazu zbliżania się do żony i synów na odległość mniejszą niż 50 metrów, kontaktowania się z nimi oraz opuszczania kraju - podaje Komenda Powiatowa Policji w Lęborku. Mężczyźnie grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec ubiegłego roku weszła w życie tzw. "ustawa antyprzemocowa", która daje policjantom dodatkowe uprawnienia w podobnych sprawach. Na zasadach obowiązujących w kodeksie postępowania cywilnego, niezależnie od toczącego się postępowania karnego, mundurowi mają prawo wydać sprawcy przemocy nakaz opuszczenia mieszkania i zakazu zbliżania się do bezpośredniego otoczenia.