Fipronil to środek owadobójczy, stosowany do zwalczania pcheł i kleszczy u zwierząt. Substancja, zwłaszcza w dużych ilościach, może być niebezpieczna dla człowieka, działając szczególnie destrukcyjnie na pracę wątroby i nerek.
Polecany artykuł:
Nie wiadomo jak fipronil dostał się do drobiu sprzedawanego m.in. w pomorskich sklepach. Wiadomo jednak, że trefny towar trafił do Polski pod koniec lipca z Niemiec. O potencjalnym zagrożeniu polskie służby dowiedziały się dopiero dwa tygodnie po fakcie, po tym jak niemiecki producent wystosował ostrzegawczy komunikat. Po otrzymaniu informacji, Główny Inspektorat Weterynarii natychmiast poinformował sanepid, który prowadzi dalsze działania.
Na skażone mięso mogą natrafić mieszkańcy Sztumu i Malborka (woj. pomorskie) oraz Zambrowa (woj. podlaskie). Drób z tej samej transzy dostarczono także do Gdańska, Gdyni i Nowego Dworu Mazowieckiego, jednak ostatecznie towar nie trafił do sprzedaży i został poddany badaniu na obecność szkodliwej substancji. Jeżeli zostanie ona wykryta, mięso będzie zwrócone do Niemiec bądź zutylizowane.
W Polsce znalazło się w sumie blisko 5 tysięcy sztuk filetów z kurczaka, które mogą zawierać fipronil. Niespełna dwa tygodnie temu w krajowych sklepach stwierdzono również obecność jaj potencjalnie skażonych tą substancją.