W ubiegłym roku na ulicach Gdańska doszło do 336 wypadków, w których rannych zostało 367 osób, a 6 straciło życie. Wcześniej, w 2021 wydarzyło się 381 wypadków, natomiast liczba rannych to 415 osób. Statystyki pokazują trend poprawiającego się bezpieczeństwa w ruchu drogowym w mieście, który zauważalny jest w ostatnich latach. Jak podaje gdański magistrat, dla porównania liczby z najbardziej tragicznego, w okresie objętym badaniem, 2009 roku kształtują się następująco: 595 wypadków, 33 ofiary śmiertelne i 694 rannych.
W Gdańsku na pierwszym miejscu stawiamy życie i zdrowie ludzi. Mimo wzrostu liczby pojazdów suma wypadków drogowych w naszym mieście spadła o 47%, a tych z udziałem pieszych o 62%. Chcielibyśmy, żeby liczba incydentów z ofiarami śmiertelnymi była równa zeru
– mówi Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Konsekwentnie dążymy do większego bezpieczeństwa, a jednym z takich przykładów jest al. Zwycięstwa, gdzie wprowadzenie ograniczenia do 50 km/h przyniosło wymierne efekty.
Polecany artykuł:
Spada liczba wypadków
W okresie od 2009 do 2022 roku liczba wypadków na gdańskich drogach spadła o 47%. Jeszcze większy spadek, bo aż o 62% dotyczy liczby wypadków z udziałem pieszych. Najważniejszy jest jednak współczynnik dotyczący liczby ofiar śmiertelnych. W przytaczanym okresie liczba osób, które zgięły na drogach spadła o 76%. Trzeba podkreślić, że spadek liczby wypadków następował przy jednoczesnym bardzo dynamicznym wzroście liczby poruszających się po Gdańsku samochodów. W 2022 roku było niemal o 40% więcej pojazdów niż w roku 2009.
- Chcemy jako policjanci ruchu drogowego dołożyć wszelkich starań, aby było coraz mniej wypadków, których przyczyną są przekroczenia prędkości, ponieważ, co potwierdzają wszystkie fachowe badania, prędkość zabija! Dlatego cieszymy się z tego, że nastąpił znaczący spadek ofiar śmiertelnych. Na początku tego programu były to 33 osoby, w zeszłym roku było to 8 osób i mamy nadzieję, że do końca roku już nic takiego nie nastąpi, bo na tę chwilę mamy tylko 6 ofiar śmiertelnych – mówi nadkomisarz Mariusz Dziedzic, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.