Wampir z Bytowa mógł dopaść nawet 90 osób, przerażał policjantów. Co dziś robi Leszek Pękalski?

Bartosz Wojsa

2024-02-28 13:33

Mówiło się, że jego ofiar mogło być nawet 90, ale prokuratura udowodniła mu tylko jedną zbrodnię, za którą otrzymał najwyższy wówczas wymiar kary. Leszek Pękalski, czyli Wampir z Bytowa, jak okrzyknęły go media, budził strach na ulicach miast w całym kraju i do dziś jest jednym z najbardziej znanych polskich zabójców. Czym się teraz zajmuje? Mężczyzna wyszedł z więzienia, ale nie wypuszczono go na wolność. Przyglądamy się tej sprawie w programie "Pokój Zbrodni".

Najnowsze z działu

wiadomości

Tak będzie wyglądać Centrum Południe w Gdańsku. Wizualizacje robią wrażenie [GALERIA]

Zaginięcie Iwony Wieczorek

Zwrot akcji w sprawie Iwony Wieczorek. Zdecydowany krok prokuratury. Mówią o finale

Warto wiedzieć

Burger Drwala 2024: wyciekła data! Od kiedy słynny burger wróci do McDonald's? Będzie niespodzianka!

APELUJE O WSPARCIE

Ksiądz zaskoczył parafian przed kolędą. Obowiązki wiernych zaskakują! Wszyscy muszą się dostosować

Fatalny wypadek

Wszystko było dobrze, dopóki nie trafił na 19-latkę z Gdańska. Dramat po północy [ZDJĘCIA]

Leszek Pękalski urodził się w Osiekach, koło Bytowa w województwie pomorskim. To przez to w toku sprawy media nadały mu przydomek: Wampir z Bytowa. Mężczyzna był oskarżany o to, że na przełomie lat 1984 – 1992, choć źródła podają różne zakresy, miał działać jako seryjny zabójca i gwałciciel. On sam przed procesem przyznawał się do 70 zbrodni, a niektóre media podawały, że ofiar mogło być nawet 90. Powstały o nim tysiące artykułów i reportaży, pisano prace naukowe oraz książki. I choć Pękalski z niepokojąco dużym zapałem opowiadał o zbrodniach, to podczas pamiętnej rozprawy zdecydował się wycofać zeznania, a prokuraturze udało się udowodnić mu tylko jedno morderstwo. Dlaczego? Aby poznać odpowiedź na to pytanie, trzeba wrócić do samego początku tej historii. WIDEO poniżej.

Po więcej przerażających historii zajrzyj na Pokój Zbrodni.