Na Pomorzu obowiązuje dzisiaj alert pogodowy I i II stopnia. Oznacza to możliwość wystąpienia wyjątkowo niebezpiecznych zjawisk pogodowych. Załamanie pogody przyszło w godzinach popołudniowych, a nadchodząca noc i poranek wcale nie zapowiadają poprawy - intensywne opady śniegu, w połączeniu z silnym wiatrem, będą dokuczliwe szczególnie dla kierowców.
Alarmująco sytuacja wygląda na Zatoce Gdańskiej, gdzie poziom wody się podniósł i jest znacznie wyższy niż zazwyczaj. Istnieje zagrożenie cofką. Alarmująco wysokie stany wody zaobserwowano w Gdyni, Sobieszewie i na Półwyspie Helskim. Stany alarmowe odnotowano też na Motławie i Martwej Wiśle. W Gdańsku pogodę monitoruje Centrum Zarządzania Kryzysowego - poinformował Piotr Grzelak, zastępca prezydenta.
Z kolei sam prezydent zapewnia, że drogowcy są przygotowani do utrudnionych warunków na drogach. - Zima nadeszła także u nas. Wieczorem i w nocy może solidnie popadać śnieg i rano warto uważać na drodze. Do wyjazdu na gdańskie ulice przygotowanych jest 150 pojazdów: pługopiaskarki, solarki, ładowarki. W pierwszej kolejności będą czuwać nad przejezdnością na głównych drogach po których porusza się komunikacja miejska - zapewnił Paweł Adamowicz.
Zobacz, jak wygląda sztorm sztorm na molo w Brzeźnie!: