Władysławowo. Podpalił pensjonat koktajlem Mołotowa!
Zgroza we Władysławowie. Mężczyzna podpalił pensjonat, z którego dzień wcześniej został wyrzucony za swoje skandaliczne zachowanie! Furiat miał użyć koktajlu Mołotowa! Mógł doprowadzić do prawdziwej tragedii, bo w obiekcie było kilkanaście osób! Na szczęście podpalaczem okazał się fatalnym…
Wszystko wydarzyło się w środę (6.07) w jednym z pensjonatów przy ul. Nawigacyjnej we Władysławowie (pow. pucki). Lokalne media podają, że targany chęcią niepohamowanej zemsty furiat skonstruował coś na wzór koktajlu Mołotowa! To butelka z łatwopalną substancją i lontem w postaci np. skrawka materiału. Mężczyzna miał rzucić „bombą” w budynek i wywołać pożar. Na miejsce ruszyli policjanci i strażacy.
Władysławo. Pożar pensjonatu po podpaleniu
Pożar pensjonatu we Władysławowie udało się ugasić… szybciej niż wybuchł. Zrobiła to współwłaścicielka obiektu – zanim na miejsce dotarli strażacy. Więcej pracy mieli za to policjanci, którzy wiedzieli, że doszło do podpalenia i chcieli dopaść sprawcę groźnego ataku.
Nadmorski furiat dzień wcześniej został wyrzucony z pensjonatu za swoje skandaliczne zachowanie. Po pijaku prowadził się fatalnie i musiał opuścić lokal. Jak widać, długo nie mógł się z tym pogodzić…
Podpalacz z Władysławowa zatrzymany. Dopadł go policjant z pensjonatu
Podpalacz z Władysławowa został zatrzymany. Wpadł bardzo szybko. Nie wiedział zapewne, że w pensjonacie, który zaatakował, był policjant…
– Wszedł do środka, a następnie oblał benzyną i podpalił część elewacji schodów, które łączyły się z klatką schodową domu – opisują pożar policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pucku. – Kłęby dymu i uciekającego mężczyznę zauważyła 72-letnia współwłaścicielka. Kobieta przy pomocy węża ogrodowego zdołała opanować płomienie. O całym zdarzeniu poinformowała miejscową policję, ale również swojego znajomego policjanta, który również jest mieszkańcem tej posesji.
To właśnie ten funkcjonariusz dopadł 32-letniego podpalacza, który po całym zdarzeniu… zaszył się w jednym z barów na obrzeżach Władysławowa.
– Policjant obezwładnił 32-latka, po czym wezwał wsparcie. W trakcie czynności sprawca kierował groźby karalne wobec stróża prawa. Funkcjonariusze zbadali jego trzeźwość. Miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Wejherowa trafił do policyjnego aresztu – relacjonują puccy mundurowi.
Podpalaczowi z Władysławowa może grozić kara pięciu lat więzienia.