Do ataku na dom Michała Tuska w gdańskim Wrzeszczu doszło na początku września. Dwóch sprawców obrzuciło kamieniami okna budynku. Poza stłuczeniem szyb obyło się bez większych strat. Na szczęście nie ucierpiał również nikt z pięciorga domowników. Syn byłego premiera sprawę zgłosił na policję. Ta jednak przez kilka miesięcy, pomimo nagrań z monitoringu miejskiego, nie potrafiła ustalić tożsamości wandali. Sprawę więc umorzono.
Dopiero po interwencji Romana Giertycha prokuratura podjęła decyzję o upublicznieniu wizerunku dwóch mężczyzn, których uchwyciło oko kamery. Mecenas reprezentujący rodzinę Tuska w ostrych słowach komentował dotychczasową pracę funkcjonariuszy i prokuratury. „Droga Prokuraturo! Nie wpadliście przez kilka miesięcy na to, że jak ma się zdjęcie sprawcy i nie można ustalić jego nazwiska, to warto je upublicznić?” - napisał Roman Giertych.
Policja dostosowała się do poleceń prokuratury i właśnie upubliczniała wizerunek dwóch domniemanych sprawców. Informację na temat ich tożsamości można oczywiście przekazywać pod numerem telefonu 997 lub pod 58 52 11 538.