W gminie Somonino wybory były konieczne, gdyż w styczniu zmarł wieloletni radny Roman Potrykus. Z kolei w Bobowie jedna z radnych zrezygnowała z pełnionej funkcji. Władze obu gmin apelowały do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha o przeniesienie głosowania, ale wiązałoby się to z wprowadzeniem stanu nadzwyczajnego. Wybory musiały więc odbyć się w minioną niedzielę, przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności. W Somoninie i Bobowie uprawnionych do głosowania było w sumie około 800 mieszkańców.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!
Członkowie komisji wyborczych wyposażeni zostali w maseczki i rękawiczki, a w lokalu wyborczym mogły przebywać jednocześnie tylko dwie głosujące osoby.
Na wyborców, oprócz kart do głosowania, czekały także maseczki, rękawiczki, a nawet jednorazowe długopisy. Raz na pół godziny dezynfekowane były stoły, krzesła i urna.
Na koniec dezynfekcja została przeprowadzona we wszystkich lokalach wyborczych.
Wybory w Pomorskiem, mimo epidemii. ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ:
Aktualna mapa zakażeń koronawirusem w Polsce
W poszczególnych punktach umieszczono informacje dotyczące liczby potwierdzonych przypadków zakażenia, osób zmarłych i wyleczonych dla konkretnych województw. Sprawdź, jak wygląda sytuacja epidemiologiczna w naszym kraju.