Zdarzenie z rewanżowego meczu półfinału Pucharu Polski było już analizowane przez wielu ekspertów, ale jako pierwsi wzięli je na warsztat internetowi żartownisie. Strony szydzące z poziomu polskiej piłki nożnej cieszą się ogromną popularnością w sieci. Często jednak pojawiają się na nich poważne wpisy o poszczególnych meczach czy zawodnikach. Tym razem miejsca na powagę oczywiście zabrakło. Zresztą, zobaczcie sami!
Warto odnotować, że kuriozalna bramka obudziła w piłkarzach z Suwałk nadzieję na awans. Gdyby nie kontrowersyjna decyzja sędziego w końcówce spotkania (nie uznano gola ze spalonego), goście mogli się jeszcze tego wieczora cieszyć z awansu do finału. Przed ponad miesiącem w Suwałkach gdynianie wygrali 3:0. Wczorajszy mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Wigier. Dzięki takiemu rezultatowi to Arkowcy pojadą do Warszawy, by walczyć o drugi w historii klubu Puchar Polski.
Po spotkaniu Zbigniew Boniek przywitał Arkę w finale Pucharu Polski za pośrednictwem Twittera. Jak widać w poniższym wpisie, prezesowi PZPN we wtorkowy wieczór bardziej zaimponowali piłkarze pierwszoligowej drużyny z Suwałk.
Arka rywala w meczu o trofeum pozna dzisiaj wieczorem. Prawdopodobnie będzie to Lech Poznań. Kolejorz ma bowiem aż trzy bramki zapasu z pierwszego spotkania z Pogonią. Początek meczu rewanżowego w Szczecinie zaplanowano na godzinę 20:45.
Więcej o meczu Arka - Wigry przeczytacie tutaj.
Jeszcze raz obejrzyjmy wyczyn bramkarza Arki w pełnej okazałości...