Do zdarzenia doszło 14 lipca 2020 roku w miejscowości Mierzyno koło Wejherowa. Samochód osobowy marki Audi zderzył się z autobusem, którym podróżowało aż 31 osób. Niestety, na miejscu stwierdzono 3 zgony. Później dowiedzieliśmy się, że bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 4. Kolejnych 12 uczestników katastrofy doznało obrażeń ciała. - W toku śledztwa ustalono, że do wypadku wyłącznie przyczynił się kierujący samochodem osobowym - tłumaczy Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Podejrzany 20-latek na łuku drogi zjechał częściowo na jezdnię, którą prawidłowo jechał autobus, doprowadzając do zderzenia - dodaje rzeczniczka.
Bus uderzył w stojące przy drodze drzewa. Pasażerowie zalali się krwią i łzami. Wśród rannych był również kierowca rozbitego pojazdu.
Oskarżony 20-latek nie przyznaje się do winy. Przed zarzutem będzie musiał bronić się w Sądzie Okręgowym w Gdańsku.