Do pierwszego wypadku doszło w ostatnią niedzielę w rejonie ulic: Kapliczna i Podwale Przedmiejskie. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-letnia kierująca bmw wyjeżdżając z parkingu na jezdnię, zderzyła się z jadącym ulicą Kapliczną motocyklistą. 34-letni motocyklista chcąc uniknąć zderzenia z samochodem przewrócił się i z obrażeniami nogi został przewieziony do szpitala - mówią policjanci.
22-letnia mieszkanka Krakowa była trzeźwa. Kobieta straci prawo jazdy minimum na trzy miesiące. 32-letni kierujący motocyklem yamaha został przewieziony do szpitala.
Groźnie na Podwale Przedmiejskie w Gdańsku. Kierowca jedzie dalej
Tego samego dnia gdańska drogówka miała ponownie sporo pracy na ulicy Podwale Przedmiejskie. Doszło tam do kolejnego zdarzenia z udziałem motocyklisty. Tym razem jednak kierowca samochodu uciekł z miejsca wypadku.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca samochodu (policjanci wiedzą tylko, że auto miało ciemny kolor) jechał prawym pasem ruchu ul. Podwale Przedmiejskie w kierunku ul. Siennickiej. Przed skrzyżowaniem z ul. Elbląską zmienił pas ruchu na lewy. Tuż obok jechał motocyklista, który ratując się przed zderzeniem, musiał gwałtownie "położyć" swój pojazd. - Kierujący motocyklem honda z obrażeniami nogi został przewieziony do szpitala. Był trzeźwy - mówią policjanci.
Policjanci apelują o ostrożną jazdę, ale niestety w Gdańsku wciąż dochodzi do groźnych wypadków. W ostatnich tygodniach na gdańskiej Olszynce zginął motocyklista. Od początku roku na gdańskich drogach zanotowano już kilka ofiar śmiertelnych.