Wyrwał kotu genitalia. Zwierzę cierpiało przez kilkanaście godzin [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

Zwierzę trafiło pod opiekę OTOZ Animals - Schroniska Ciapkowo w Gdyni. Kot padł ofiarą wyjątkowego bestialstwa. Jego oprawca przewiązał sznurkiem genitalia Okruszka i szarpnął wyrywając je żywcem. "Z przeprowadzonego wywiadu wiemy, że Okruszek blisko 12 godzin spędził w niewyobrażanym bólu i cierpieniu" - piszą pracownicy OTOZ w poście na Facebooku.

Przerażony kot schował się ze strachu za kabiną prysznicową. Aby go wydostać ze szczeliny, konieczne było wytłuczenie młotkiem części kafli. Zwierzę zostało przewiezione do lecznicy, gdzie przeszedł natychmiastowy zabieg usunięcia pozostałości jąder i plastykę rany. Jego stan był bardzo poważny. Niewykluczone są kolejne zabiegi.

>>>GDAŃSK: Kierowca autobusu wyhamował tuż przed pijanym mężczyzną! Było o włos od tragedii!

Oprawca został zatrzymany przez policję. Okruszek walczy o życie. Na jego leczenie potrzebne sa fundusze. Pracownicy Ciapkowa apelują o wsparcie. "Na ten moment musimy pokryć koszty operacji w wysokości 300 zł. Kocurek potrzebuje podkładów, obecnie nie jest w stanie korzystać z kuwety. Przed nim wielotygodniowa antybiotykoterapia, niewykluczone, że będzie musiał przejść kolejne zabiegi usuwania martwych tkanek" - piszą w poście.

Czytaj także: Zmiana nazw ulic w Gdańsku. Miasto ma tylko kilka dni, by zaskarżyć decyzję wojewody