Kryminalne

Wyszła z mieszkania, bo nie mogła zasnąć. Zabójca czekał przed blokiem. Gdańszczanie nigdy nie zapomną o koszmarze

2024-06-22 4:44

O sprawie brutalnego morderstwa w Gdańsku mówi się po dziś dzień. 84-letnia kobieta miała problemy ze snem. Właśnie dlatego wyszła przed blok w centrum Gdańska. Tam czekał na nią 55-letni psychopata. Zadał ofierze mnóstwo ciosów nożem. Niestety, ziścił się czarny scenariusz. Więcej o tym zdarzeniu piszemy w dalszej części artykułu.

Zabójstwo w Gdańsku. Wyszła przed blok, bo miała problemy ze snem. Morderca czekał na zewnątrz

Koszmar w Gdańsku rozegrał się 10 czerwca 2022 roku. Minęły już 2 lata, ale ta sprawa wciąż emocjonuje mieszkańców centrum stolicy Pomorza. Martwą seniorkę znalazł świadek, który przed godziną 4:00 wychodził do pracy. Śledczy ustalili, że 84-latka regularnie wychodziła z mieszkania, bo miała problemy ze snem. Urządzała sobie spacery i nie inaczej miało być tej nocy. Ofiara nie miała prawa się spodziewać tragicznego finału. Niestety, trafiła na 55-letniego mężczyznę. 

- W tracie oględzin na ciele kobiety ujawniono rany kłute na plecach oraz klatce piersiowej. Jak wynikało z opinii biegłego po przeprowadzonej sekcji zwłok bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety było wykrwawienie się wskutek krwotoku zewnętrznego i wewnętrznego w następstwie doznanych obrażeń. W wyniku intensywnych czynności, w tym oględzin zapisów monitoringów 11 czerwca 2022 roku zatrzymano sprawcę, którym okazał się 55 letni mieszkaniec Gdańska - wyjaśniła prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Wyszła przed blok, bo miała problemy ze snem. Została brutalnie zamordowana. Horror w Gdańsku

Sprawca mordu w Gdańsku skazany. Zabójstwo to nie wszystko

Rzeczniczka gdańskiej prokuratury poinformowała nas, że w  oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Na tym jednak nie koniec. - Ustalono również, że od wielu lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją żoną, a w maju 2022 roku również groził jej pozbawieniem życia. Zarzucono mu popełnienie dwóch kolejnych czynów - przekazała prokurator Wawryniuk.

Zapadł już nieprawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd nie miał wątpliwości i orzekł winę oskarżonego. - Za przestępstwo zabójstwa orzekł karę 25 lat pozbawienia wolności. Na rzecz pokrzywdzonego Sąd orzekł od oskarżonego tytułem zadośćuczynienia kwotę 100 tysięcy złotych - wyliczyła rzeczniczka.

- Za przestępstwo znęcania Sąd orzekł karę 3 lat pozbawienia wolności, za groźbę bezprawną karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz na rzecz pokrzywdzonej 5 tysięcy złotych  tytułem zadośćuczynienia. Sąd orzekł karę łączną  25 lat pozbawienia wolności - podsumowała prokurator Grażyna Wawryniuk.

Ruszył proces Oksany P. i Vitalija S., którzy katowali malutkiego Danylo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki