– Do zatonięcia jachtu doszło w środę, w godzinach wieczornych. Jeszcze nie wiemy, co było jego przyczyną. Będzie to badane. Póki co rozłożone zostały zapory przeciw rozlewom ropopochodnych substancji. W najbliższych godzinach jednostka wyciągana będzie z Basenu Żeglarskiego przez właściciela – powiedziała w rozmowie z Gdynia.pl Sylwia Mathea-Chwalczewska, kierownik gdyńskiej mariny.
Jednostka poszła pod wodę w ciągu zaledwie godziny. Jacht został już przygotowany na zimowanie, więc spuszczono z niego wszystkie płyny, ale na wszelki wypadek rozłożono zapory. Dokładna przyczyna zatonięcia nie jest jeszcze znana. Nie wiadomo również, kiedy jacht zostanie wyciągnięty. Jacht zacumowany był w Basenie Żeglarskim w gdyńskiej marinie.
>>>Gdynia niczym Nowy Jork! W końcu doczekamy się Parku Centralnego [WIZUALIZACJE]
"Knudel" został zbudowany w latach 50. w Ustce jako kuter rybacki. W latach 90. przebudowano go na jednostkę żaglową. Uczestniczył w wielu regatach i zlotach. Wykorzystywany był również do ceremonii pogrzebowych na morzu.