Dotychczas mandaty na miejscu, u wystawiającego je strażnika, musiały płacić osoby przebywające w Polsce tymczasowo. Pozostali ukarani otrzymywali mandaty kredytowane, za które opłatę można było uiścić za pośrednictwem poczty, banku lub osobiście w siedzibie straży miejskiej. Od nowego roku ma być to jednak wygodniejsze, bowiem osoby, na które nałożono mandat będą mogły zapłacić za niego od razu.
Polecany artykuł:
Od stycznia 2018 r. w terminale płatnicze wyposażone zostaną wszystkie radiowozy straży miejskiej. - Kartą można zapłacić, jeśli patrol dysponuje terminalem płatniczym. Nie ma jednak obowiązku posiadania go. Urządzenia takie od przyszłego roku dostępne będą w naszych radiowozach. W terminal wyposażona została też kasa w siedzibie straży przy ulicy Elbląskiej – mówi Tomasz Babicz, zastępca głównego księgowego Straży Miejskiej w Gdańsku.
>>>Sklepy otwarte w Wigilię w Trójmieście. Gdzie zrobimy zakupy na ostatnią chwilę?
Należy pamiętać, że opłata za płatność kartą wynosi 0,6% od kwoty mandatu. Należność ta jest ściągana z konta właściciela karty. Przykładowo: od mandatu w wysokości 100 złotych prowizja powinna wynieść 60 groszy. Możliwość opłacania mandatów karnych w formie bezgotówkowej wprowadziła Ustawa z dnia 7 lipca 2017 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia.