Mamy coraz więcej przypadków, kiedy to dochodzi do różnego rodzaju ataków związanych ze szczepieniami przeciw COVID-19. Od lipca po gdyńskich ulicach jeździ szczepionkobus. Mieszkańcy i turyści mogą wybrać, czy chcą się zaszczepić szczepionką Johnson&Johnson czy Pfizer. W szczepionkobusie nie jest wymagana wcześniejsza rejestracja i umawianie wizyty. Wystarczy wybrać dogodny dla nas termin i lokalizację, a następnie udać się do punktu szczepień plenerowych. W sobotę (31 sierpnia) doszło do niebezpiecznej sytuacji. Bus stał na jednym z bulwarów, gdzie doszło do akcesów. - Grupa kilkunastu osób zebrała się przy szczepionkobusie i krzyczała "Jesteście zabójcami" oraz "Jesteście dziećmi doktora Mengele". Szczepimy od dziewięciu miesięcy i pierwszy raz spotkaliśmy się z taką sytuacją - powiedziała PAP rzeczniczka Szpitali Pomorskich Małgorzata Pisarewicz. Dodała, że akcja antyszczepionkowców musiała być wcześniej przygotowana.
CZYTAJ: Gdynia: Szczepibus pomaga walczyć z COVID-19. "Zainteresowanie rośnie"
Michał Sienkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku powiedział PAP w niedzielę, że policja skieruje do sądu 15 wniosków o ukaranie w związku z nielegalnym zgromadzeniem wobec antyszczepionkowców, którzy w sobotę protestowali przed szczepionkobusem stojącym na gdyńskim bulwarze. - O nielegalnym zgromadzeniu wiedzieliśmy dwa dni wcześniej. Funkcjonariusze cały czas zabezpieczali teren, gdzie stał szczepiokobus - dodał Sienkiewicz.
Polecany artykuł: