Morderstwo kobiety w Gdańsku. Zatrzymano męża 45-latki
Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że w poniedziałek, 19 sierpnia, została przeprowadzona sekcja zwłok kobiety, której ciało znaleziono dzień wcześniej w Gdańsku Oliwie.
- Przyczyną śmierci kobiety było wykrwawienie. Podczas oględzin ujawniono liczne rany cięte i kłute, w tym w obrębie szyi i tułowia. Rany na przedramionach i ramionach świadczą o tym, że pokrzywdzona się broniła - powiedziała prokurator Wawryniuk. Śledczy ustalili, że małżeństwo (będące ostatnio w separacji) umówiło się w Oliwie na spotkanie - tak opowiadali bliscy zamordowanej. Jak ustalili śledczy, mężczyzna wyprowadził się z domu w Chwaszczynie 2-3 tygodnie przed tragicznym zdarzeniem w Oliwie. Obydwoje byli małżeństwem od ok. 20 lat.
Na wtorek przed południem (20 sierpnia) planowane jest doprowadzenie mężczyzny do prokuratury. Prokuratura planuje przedstawić mu zarzut zabójstwa. - Cały czas trwają czynności. Są też ukierunkowane, aby wyjaśnić, dlaczego doszło do tego zdarzenia - powiedziała prokurator Wawryniuk.
Dramat w Oliwie. Znaleziono zwłoki kobiety
Do zabójstwa kobiety doszło w niedzielę, 18 sierpnia po godz. 17 w Gdańsku Oliwie w okolicach ul. Spacerowej, gdzie małżonkowie umówili się na spotkanie. Podczas niego mężczyzna zaatakował kobietę nożem. Policję wezwali świadkowie, którzy byli w okolicach oliwskiego Pachołka na spacerze.
Po napaści mężczyzna uciekł do lasu i ukrywał się przez całą noc w pobliskim lesie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Policja ściągnęła posiłki z innych jednostek w Pomorskiem w związku z poszukiwaniem sprawcy. Przed godz. 21 komenda wojewódzka policji upubliczniła wizerunek i dane mężczyzny, bo już było wiadomo, że za zbrodnię może odpowiadać mąż ofiary.
Emila R. zatrzymano w poniedziałek, 19 sierpnia o godz. 5.30 niedaleko miejsca zbrodni. Policję zawiadomił świadek, który rozpoznał poszukiwanego.
Za zabójstwo grozi mu dożywocie.