Głuchoniema Ewa O. (+62 l.) ze Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie) została uduszona w swoim mieszkaniu. Policja podejrzewa, że związek z jej śmiercią ma Algierczyk Abdanoura Djabri (40 l.), który kilku dni przebywał w mieszkaniu kobiety. – On katował mamę przed śmiercią – powiedział "Faktowi" starszy z synów zamordowanej kobiety. – Mama miała też obrażenia na brzuchu, jakby kopnął butem albo uderzył czymś... Nawet nie chcę o tym myśleć. Jesteśmy zdruzgotani - dodaje mężczyzna. Jak ustalił "Fakt", synowie śp. Ewy otrzymali informację od osoby, która podobno widziała poszukiwanego mężczyznę w Hiszpanii. 40-latek zgolił brodę i przefarbował włosy na blond. Istnieją podejrzenia, że mężczyzna z Hiszpanii spróbuje udać się do Algierii. Te rewelacje dotarły do policjantów, ale póki co w sprawie nie ma przełomu.
40-letniego Abdanoura Djabriego szuka m.in. Interpol. Wydano za nim tzw. czerwoną notę, która jest informacją dla organów ścigania na całym świecie o konieczności zlokalizowania i tymczasowego aresztowania poszukiwanej osoby. Taką samą notę Interpolu wystawiono m.in. za Jackiem Jaworkiem. W sprawę zabójstwa Ewy O. zaangażował się również detektyw Krzysztof Rutkowski.
Pani Ewa poznała Abdanoura Djabri w internecie. Przystojny Algierczyk, mieszkający w Marsylii, od razu zawrócił w głowie samotnej rencistce. Arabski amant przyjechał do pani Ewy pod koniec stycznia i zamieszkał w jej mieszkaniu. Po jakimś czasie 40-latek stał się agresywny, miał poniżać i bić starszą kobietę, która w sobotę miała opowiedzieć o wszystkim znajomej. W niedzielę sąsiadka pani Ewy zadzwoniła do jej syna i powiedziała, że jego mama nie wyszła na spacer z psem i nie otwiera drzwi. Zawiadomiono policję, która po wyważeniu drzwi i wejściu do mieszkania dokonała makabrycznego odkrycia. Pani Ewa leżała martwa na kanapie. Po jej arabskim kochanku nie było śladu.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu aktualnego miejsca pobytu widocznego na zdjęciach mężczyzny, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Starogardzie Gdańskim pod numerem telefonu 4774 27 222, lub z najbliższą jednostką policji na nr alarmowy 112, a także za pośrednictwem poczty elektronicznej pod adresem [email protected].