Tragedia rozegrała się na jednej z posesji w Jagatowie w woj. pomorskim. Jak informuje Onet.pl, śledczy mają świadka, który widział jak 43-latek atakuje nożem swoją żonę. Reporterka Faktu rozmawiała z mieszkańcami miejscowości, który opisują małżeństwo Rafała i Anna jako wzorową parę. Sąsiedzi opisują 43-latka jako spokojnego i pracowitego mężczyznę. W sobotę przekopywał ogródek na działce.
Sąsiedzi, z którymi rozmawiała dziennikarka Faktu, mówią, że w domu mieszkały także dorosłe dzieci małżeństwa. To 20-latek miał dokonać makabrycznego odkrycia. - Było około godz. 16, gdy na ulicę wybiegł syn małżeństwa, krzycząc: "Pomocy, ratunku!" - opowiadają "Faktowi" mieszkańcy wioski. Rafał Z. miał uciec do lasu. Mieszkańcy Jagatowa obawiają się teraz o własne bezpieczeństwo. Według nieoficjalnych ustaleń "Faktu", 40-letnia kobieta zamierzała rozwieść z mężem, czego nie chciał zaakceptować poszukiwany 43-latek.
- Może przebywać na terenie powiatu gdańskiego. Każdy, kto ma informacje na temat miejsca przebywania mężczyzny proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową w Pruszczu Gdański pod nr 47 7424 222 lub pod numerem alarmowym 112 - apeluje sierżant sztabowy Piotr Pawłowski z biura prasowego KWP w Gdańsku.
W niedzielę (14.04) po południu i wieczorem policja prowadziła poszukiwania w lasach w okolicach miejsca zbrodni. Na drogach prowadzono kontrole pojazdów. Sprawdzane są zapisy z kamer monitoringu i weryfikowane są wszystkie informacje napływające do policjantów. W związku z poszukiwaniami mężczyzny powstała skrzynka mailowa: [email protected], za pomocą, której każdy, kto ma jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu Rafała Z. proszony jest o kontakt.
Policjanci przypominają, że za pomoc w ukrywaniu się sprawcy przestępstwa grozi do 5 lat więzienia.
Czytaj też: Zabójstwo w Jagatowie. Rafał zamordował Annę z zimną krwią. Sąsiedzi mają szokującą teorię