Zaginięcie Iwony Wieczorek. Policja szuka kierowcy białego fiata
Czy wreszcie dojdzie do przełomu w sprawie zaginionej Iwony Wieczorek? Policja opublikowała zdjęcie białego fiata cinquecento twierdząc, że kierowca pojazdu może mieć związek z zaginięciem kobiety. Fiat w dniu 17 lipca 2010 roku o godzinie 5.07 rano poruszał się ulicą Pomorską w Gdańsku. Kamera monitoringu nagrała go w pobliżu Parku Reagana.
- Stołeczni policjanci prowadzący poszukiwania Iwony Wieczorek uzyskali informację, że związek z zaginięciem kobiety może mieć kierowca białego Fiata. Każdy, kto ma informację na jego temat, proszony jest o kontakt z Policją. W sprawie zaginionej Iwony Wieczorek pojawił się nowy trop, który może pomóc w wyjaśnieniu tajemniczego zaginięcia sprzed 14 lat. Policjanci ze stołecznego Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw, którzy prowadzą tę sprawę, uzyskali informację, że związek z zaginięciem kobiety może mieć kierowca białego fiata cinquecento. Pojazd przemieszczał się 17 lipca 2010 roku o godzinie 5:07 w Gdańsku ulicą Pomorską w rejonie Parku Reagana - poinformowała policja w piątkowym komunikacie.
Informacje o kierowcy białego fiata można policji przekazywać osobiście lub telefonicznie pod numerem 506 582 722. Swój trop w sprawie kierowcy ma Grupa Detektywistyczna Trójmiasto. Poniżej dalsza część artykułu.
Krzysztof Rutkowski jest przekonany, że Iwona Wieczorek nie żyje? „Trzeba szukać ciała”
Polecany artykuł:
Kierowca białego fiata to ochroniarz?
Zdaniem członków Grupy Detektywistycznej Trójmiasto kierowcą białego fiata mógł być ochroniarz jednego z klubów rozrywkowych.
- Na zdjęciu z monitoringu opublikowanym przez policję, widoczny jest najprawdopodobniej koniec ulicy Pomorskiej przy Jelitkowie. Wzdłuż tej ulicy znajduje się kilka sztucznych zbiorników wodnych, znanych z tego, że połowa trójmiejskiego półświatka topiła tam dowody z przestępstw. Być może pojawienie się auta w tym właśnie rejonie to nie przypadek… Patrząc na zdjęcie z monitoringu nasuwa się jednak kilka pytań: Jak zapis monitoringu trafił po 14 latach na policję? Kto zdecydował się mówić? Dlaczego tak długo nikt nie powiązał tych zdarzeń? - czytamy na profilu FB Grupy Detektywistycznej Trójmiasta.
Członkowie grupy przyznali, że badają wątek tak zwanej „Bacówki” z ulicy Jantarowej w Jelitkowie. W czasie zaginięcia Iwony Wieczorek lokal miał być bowiem powiązany z przestępczym półświatkiem.