Sąd Okręgowy w Gdańsku nieprawomocnym wyrokiem skazał 51-letniego mężczyznę na karę 25 lat pozbawienia wolności oraz 8 lat pozbawiania praw publicznych za zabójstwo żony. Wyrok zapadł 23 października 2018 r., po trwającym półtora roku procesie.
Do zdarzenia doszło 16 czerwca 2009 roku w Rumi. Sprawca udusił kobietę używając foliowego worka, który założył jej na głowę. Zwłoki ukrył w ogrodzie zamieszkałej przez siebie posesji, w wykopanym w tym celu dole. Dół przykrył wapnem, betonowymi płytami oraz warstwą ziemi.
Dwa dni po zabójstwie zgłosił na policji zaginięcie żony. Przeprowadzone wówczas czynności poszukiwawcze nie pozwoliły na wyjaśnienie okoliczności zaginięcia kobiety. Wątpliwości co do zaginięcia miała matka kobiety, której zeznania po latach przyczyniły się do wszczęcia śledztwa. Ponownie przesłuchano świadków, w tym najbliższych zaginionej oraz jej znajomych.
>>> Gdańsk: Łosie na drodze. Zobacz, jak nie parkować [GALERIA, AUDIO]
Prokurator podjął decyzję o przeszukaniu położonej w powiecie wejherowskim nieruchomości zamieszkałej przez męża kobiety. We września 2016 roku w obecności biegłego i przy wykorzystaniu georadaru, ujawniono miejsce zakopania zwłok i dokonano ich ekshumacji.
Mąż ofiary został zatrzymany pod zarzutem znęcania się nad nią i zabójstwa. W toku śledztwa ujawniono, że mężczyzna odwiedzał strony internetowe, szukając informacji na temat skutecznego sposobu zabicia drugiego człowieka.
Sąd skazał 51-latka za zabójstwo żony, ale zarzut znęcania się nad kobietą nie został udowodniony. Wyrok jest nieprawomocny.