Szafa została postawiona przed Zatoką Sztuki na cześć Romana Polańskiego w 2013 roku. Wcześniej stała przez kilka lat niedaleko hotelu Sheraton, jednak w tamtym miejscu była dewastowana. Niewykluczone, że wkrótce trafi ... do magazynu.
Rzeźba powstała na cześć Romana Polańskiego, który w 1958 roku na sopockiej plaży nakręcił etiudę pt. "Dwaj ludzie z szafą". Z powodu licznych afer, w których Polański posądzany jest o przestępstwa seksualne, w tym m.in. o seks z 13-latką, mebel kojarzony jest z pedofilią.
- Dla mnie to pomnik osoby ściganej za pedofilię. Nie chcemy go tam. Mnie ta szafa irytuje. O jej przyszłości będzie decydował prezydent Jacek Karnowski - wypowiada się na portalu Onet.pl Łukasz Mazur, biznesmen, który w 2019 roku przejął Zatokę Sztuki.
Po tym, jak o Zatoce Sztuki zrobiło się głośno w kontekście seksafery, na czele której stoi związany z nią Krystian W., pseudonim "Krystek", władze Sopotu chcą, by obiekt wrócił do miasta. A kiedy to się stanie, jak zapowiada prezydent Jacek Karnowski - szafa Polańskiego zniknie na zawsze.
Polecany artykuł: