W tę feralną środę (10 stycznia 2024) Jolanta K. została z zimną krwią zabita trzonkiem. Zazdrosny mąż popełnił zbrodnię w salonie, w którym pracowała 31-latka. Zabójca, żeby zatrzeć ślady, zapakował denatkę do bagażnika i próbował upozorować wypadek, wypychając samochód kobiety na tory pod pociąg. Śledczy jednak nie uwierzyli w wypadek i zatrzymali Tomasza K., który przyznał się częściowo do winy i został aresztowany. Jak nieoficjalnie udało się dowiedzieć naszemu reporterowi, motywem zbrodni mogła być zazdrość. Kobieta kilka miesięcy temu wniosła o rozwód ze swoim mężem. Zrobiła to po 10 latach małżeństwa. Rozprawa została wyznaczona na lutry tego roku. Niestety Jolanta K., nie dożyła wokandy.
Czytaj więcej o sprawie: Mąż bestialsko zamordował piękną Jolę. Tomasz upozorował wypadek. "Boże mój, nie doczekała tego..."
Kiełpiny. Piękna Jola zamordowana przez męża. Znamy datę pogrzebu
W czwartek (18 stycznia 2024), po tygodniu przygotowywań, Jolanta K. spocznie w grobie. Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się o godzinie 11 w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia NMP w Baninie koło Gdańska. Uczestnictwo w ceremonii zapowiedziało - oprócz rodziny i bliskich znajomych kobiety - także wielu zwykłych okolicznych mieszkańców poruszonych zbrodnią, którą dokonał 34-letni Tomasz K. Pogrążonym w żałobie bliskim 31-latki składamy wyrazy współczucia. Do sprawy i kolejnych decyzji sądu w sprawie Tomasza K. będziemy wracać.
Wstrząsająca zbrodnia na Pomorzu. Tomasz zamordował Jolę i upozorował wypadek
Polecany artykuł: