- 1980 rok to wielkie zobowiązanie dla wszystkich Polaków - tak dzisiejszą datę podsumował Grzegorz Schetyna, który podkreślił, że cieszy się z tego, że po raz kolejny jest z Lechem Wałęsą w tym "świętym dla polskiej historii miejscu". Wśród wielu wspomnień nie zabrakło jednak miejsca na kwestie podziałów, które podczas dzisiejszych obchodów były bardzo widoczne.
- To smutne, że nie jesteśmy w stanie ze sobą świętować, wspólnie złożyć kwiatów pod trzema krzyżami. Chcemy, by było inaczej, by Polska rosła w siłę tak, jak sobie tego życzyłeś, ojcze - mówi Jarosław Wałęsa, kandydat na prezydenta Gdańska. Posłuchaj:
Mimo podziałów, Lech Wałęsa zaznaczył, że jest gotowy na pojednanie i oświadczył, że wraz z przedstawicielami rządu weźmie udział w mszy o godzinie 16:00. - Ja jestem gotowy na porozumienie. Muszę mieć tylko pewność, czy nie mają oni w ręku siekiery. A na mszy? Oczywiście, że będę. Pani redaktor, ja bym nie był? - mówił Lech Wałęsa. Posłuchaj:
Zebrane osoby skandowały imię Lecha Wałęsy i odśpiewały "sto lat". - Dziękuję, że jest was aż tak wielu, że wasza liczba od ubiegłego roku znacząco się pomnożyła. Pokazuje to, że nie jesteście obojętni na losy kraju. Mam nadzieję, że do zobaczenia za rok - mówił do zgromadzonych Lech Wałęsa.
W ramach obchodów rocznicy Sierpnia '80 kwiaty pod bramą nr 2 złożyli także Andrzej Duda oraz Mateusz Morawiecki.