Do zabójstwa 91-letniej kobiety doszło w 2019 roku. 34-letni Krzysztof K. najpierw zgwałcił swoją ofiarę, a potem w brutalny sposób pozbawił ją życia. W środę (28.09.2022) podczas odczytywania wyroku sędzia Andrzej Rydzewski przekazał, że po zgwałceniu kobiety, Krzysztof K. założył jej na głowę foliową torbę a następnie przywiązał kablem elektrycznym, "co doprowadziło do jej zgonu" - wskazywał sędzia. Zwłoki kobiety odnalazł jej syn. Sąd Apelacyjny nie miał żadnych wątpliwości i podtrzymał wyrok z pierwszej instancji. Zwyrol z Gdyni spędzi resztę życia za kratkami, choć o przedterminowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać pod trzydziestu latach odsiadki. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Rodzina ofiary komentuje wyrok sądu
Tuż po ogłoszeniu wyroku głos zabrała córka 91-letniej kobiety. Jak powiedziała PAP, "ta sprawa jest w niej wciąż żywa". Jednocześnie przyznała, że decyzja sądu jest słuszna. - Cieszymy się, że wyrok został utrzymany. To jest bestia" - przyznała córka ofiary.
Serial o tym mordercy to hit Netflixa! A jak było NAPRAWDĘ?
Włącz podcast i posłuchaj, kim był kanibal z Milwaukee!
Listen to "Jeffrey Dahmer - kanibal z Milwaukee [ZŁO- Zbrodnia, Łowca, Ofiara]" on Spreaker.