To już poraz 21. kiedy gdynianie mogli zanurzyć się w fotelu i przenieść się na dosłownie drugi koniec świata. Magda Jończyk zabrała uczestników w Himalaje, a Tomasz Owsiany pokazał co kryje się we wnętrzu Gujany Francuskiej. Osoby chłonne podróżniczych opowieści czekały przed wejście do Gdynia Areny nawet po kilka godzin.
- Zajęłyśmy kolejkę około godziny 10:00 i nadal czekamy. Przed wejściem na halę na szczęście został umieszczony duży telebim z nagłośnieniem, co umożliwiło nam zobaczenie dwóch prelekcji. - mówi jedna z uczestniczek. - To wydarzenie o nas i dla nas. Musimy tam być – dodaje.
Co roku najważniejszym punktem Kolosów jest ceremonia wręczenia polskich statutek podóżniczych. Tym razem, pierwszy raz w historii całego wydarzenia, gala została podzielona na dwie części. W sobotę uczestnicy poznali lauretuów w trzech kategorach – alpinizm, żeglarstwo oraz eksploracja jaskiń.
Za najistotniejszy wyczyn polskiego alpinizmu w 2018 roku kapituła uznała zjazd Andrzeja Bargiela z K2. Himalaista dokonał tego jako pierwszy człowiek w historii, a statuetka Kolosa trafiła jego ręce już poraz drugi. Wyróżnieni zostali Dawid Sysak i Patryk Różecki za wierność klasycznym ideałom wspinaczki oraz Łukasz Dudek i Jacek Matuszek za konsekwencję w wyszukiwaniu celów i wytyczenie nowej drogi „Premiere” na Cima Grande w Dolomitach.
Najważniejszą nagrodę podróżniczą w kategorii żeglarstwo odebrał Szymon Kuczyński, który w niewiele ponad 270 dni samodzielnie opłynął świat na niepozornym jachcie "Atlantic Pufiin". Kuczyński podczas swojego rejsu ani razu nie zawinął do portu. Wyróżnienie w tej kategorii otrzymał Mariusz Koper, który wraz z ośmioosobową załogą opłynął Antarktydę.
Jaskiniowe wyróżnienie przypadło Mirosławowi Kopertowskiemu za najgłębsze nurkowanie w jaskiniach tatrzańskich – na głębokość 74,5 m podczas eksploracji Syfonu Drzemiącego, co powiększyło deniwelację Śnieżnej Studni do 805 m.
W niedzielne popołudnie natomiast za wyczyn roku kapituła Kolosów uznała WheelchairTrip Michała Worocha i Macieja Kamińskiego. Poruszający się na wózkach inwalidzkich panowie, dzięki naprawie starego Land Rovera pokonali blisko 7 tys. kilometrów eksplorując Alaskę. Kapituła przyznała także w tej kategorii trzy wyróżnienia. Jako pierwszy wyróżniony został Mateusz Waligóra, który samotnie przeszedł pustynię Gobi, a na swojej trasie, jak sam twierdzi, spotkał aż... jedno drzewo. Doceniona została także para - Weronika Łukaszewska i Sławek Sanocki, którzy przez 89 dni pokonali trasę biegnącą przez całe Karpaty. Ostatnie wyróżnienie otrzymał Michał Wysocki, który w styczniu zdecydował się przejechać Mongolię.
Wybrana została także podróż roku, a statuetka w tej kategorii trafiła w ręce Kamili Kielar. Kamila była w wielu miejscach na świecie, ale to, które całkowicie skradło jej serce to Alaska. Wyróżnienie natomiast trafiło do Pameli i Krzysztofa Kaczmarków, którzy pokazali, że Bułgaria to coś więcej niż wakacje all inclusive pod palmą. Kapituła doceniła także Tomasza Owsianego, który dosłownie dotarł do wnętrza Gujany Francuskiej.
Przed rozpoczęciem całego wydarzenia ogłoszono także zwycięzcę "Super Kolosa" za całokształt dokonań. Nagroda trafiła w ręce wybitnego żeglarza Richarda Konkolskiego, który m.in. trzykrotnie opłynął kulę ziemską w samotnych rejsach.