Prokurator Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko 10 osobom w wieku od 27 do 58 lat. Oskarżono ich o popełnienie łącznie 26 przestępstw.
Oskarżonym zarzuca się głównie organizowanie prostytucji i czerpanie korzyści z cudzego nierządu oraz handel kobietami w celu wykorzystania ich w prostytucji, a także posiadanie znacznej ilości amfetaminy. Agencje towarzyskie prowadzili w warunkach domowych, w wielu zmieniających się lokalizacjach. Działali na terenie Gdańska, Sopotu, Kościerzyny, Chojnic, Tczewa, Malborka, Braniewa, Starogardu Gdańskiego, Władysławowa, Ustki i Elbląga.
Oskarżeni umieszczali w lokalach kobiety, którym odpłatnie ułatwiali uprawianie prostytucji. Jednak część kobiet zmuszana była do nierządu, z którego oskarżeni czerpali korzyści majątkowe, traktując je jako stałe źródło dochodu. Oskarżeni przyjęli od pokrzywdzonych kobiet nie mniej niż 425 tysięcy złotych.
>>>Nauczyciele z Gdańska wyłudzali pieniądze. Wpisywali fikcyjne nadgodziny i fałszowali dokumentację. Zyskali w ten sposób nawet 1,5 mln złotych
Część oskarżonych była ze sobą spokrewniona. Dwoje spośród oskarżonych jest małżonkami, dwaj inni to ich synowie, a dwie z oskarżonych kobiet są ich partnerkami życiowymi. Ojciec rodziny, wraz z żoną i synami, zajmowali się prowadzeniem i nadzorowaniem działalności poszczególnych „domówek". Partnerki synów prowadziły obsługę ogłoszeń internetowych oraz telefoniczną obsługę klientów. Wszystkim grozi do 15 lat więzienia.
W sprawie pokrzywdzonych jest 19 kobiet, które złożyły obciążające oskarżonych zeznania. Śledczy podejrzewają jednak, że pokrzywdzonych może być znacznie więcej kobiet. Oskarżeni werbowali młode kobiety do pracy w prostytucji często wykorzystując ich trudną sytuację życiową. W trzech przypadkach oskarżeni odpłatnie przekazali sobie pokrzywdzone, dopuszczając się w ten sposób handlu ludźmi.