Znajomy Iwony Wieczorek zatrzymany? Paweł P. miał usłyszeć kolejne zarzuty
Jak informuje Dzienniksledczy.pl, znajomy Iwony Wieczorek Paweł P. miał usłyszeć kolejne zarzuty. Według ustaleń dziennikarza Dawida Burzackiego tym razem nie mają one związku ze sprawą zaginięcia 19-latki, ale działalnością gospodarczą mężczyzny. W grudniu ub.r. Prokuratura Krajowa w Krakowie zarzuciła mu m.in. utrudnianie śledztwa dotyczącego tajemniczego zniknięcia nastolatki, ale prowadzone przez śledczych ze Szczecina postępowanie ma dotyczyć: oszustwa, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i działania na szkodę klientów i inwestorów. 35-latek prowadzi podobno kilka firm, a prokuratorzy mieli się m.in. przyjrzeć działalności podmiotu zajmującego się budową i sprzedażą apartamentów. Jak informuje portal, Paweł P. i jego partnerka mieli popaść w długi, których wierzycielami są zarówno banki, jak i prywatni inwestorzy.
- Kwestię zatrzymania i osadzenia w areszcie, udało nam się potwierdzić w dwóch niezależnych źródłach zbliżonych do sprawy i rodziny zatrzymanego - podaje Dzienniksledczy.pl.
Z kolei "Superwizjer" TVN poinformował jednocześnie, że ws. zaginięcia Iwony Wieczorek pojawiły się nowe wiadomości. Według ustaleń reporterów programu ok. 40 kluczowych świadków, którzy zostali przesłuchani przez organy ścigania, kłamało w czasie badania wariografem. Ich zdaniem w czasie śledztwa miało ponadto dojść do wielu błędów: Kłamstwa świadków ws. Iwony Wieczorek? Tak wynika z badania wariografem.