Koszmarne skutki wichury na Pomorzu. Strażacy mieli ręce pełne roboty
Od piątku rano do soboty do godz. 22. strażacy odnotowali 1697 interwencji w woj. pomorskim w związku z szalejącą wichurą (powalone drzewa, nadłamane konary, banery reklamowe oraz uszkodzone poszycia dachów), podało biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Najwięcej interwencji strażacy interweniowali w powiecie:
- bytowskim - 216;
- wejherowskim - 210;
- kartuskim - 202;
- słupskim - 172.
W dużej części województwa pomorskiego są wyłączenia awaryjne i masowe energii elektrycznej w związku z uszkodzeniami sieci. Awarie masowe są w powiatach: bytowskim, chojnickim, w Gdańsku, gdańskim, w Gdyni, kartuskim, kościerskim, lęborskim, puckim, w Sopocie, starogardzkim, świeckim, tczewskim oraz wejherowskim.
W części woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego ponad 17 tys. odbiorców jest pozbawionych prądu - podaje Energa-Obrót na swojej stronie internetowej.
Spore zniszczenia odnotowano także na cmentarzu komunalnym Srebrzysko w Gdańsku. Jak przekazuje pani Jola, widzka programu "Niezapomniani. Cmentarne historie", drzewa wyrwane przez wiatr z korzeniami runęły na groby niszcząc je doszczętnie.