Wojciech N. zaginął 2 grudnia 2019 roku. Ciało ofiary zostało ujawnione dopiero po sześciu dniach w kompleksie leśnym pomiędzy miejscowościami Siemianice i Jezierzyce. Nad sprawą pracowali funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, Komendy Miejskiej Policji w Słupsku oraz CBŚP. Działania realizowano w kilku miejscowościach na Pomorzu, również w Trójmieście. Nie ulega wątpliwości, że doszło do morderstwa.
Zatrzymani są w większości dobrze znani policji. Byli wcześniej karani i mieli ścisłe powiązania ze światem przestępczym. Aż trzech z nich usłyszało zarzut udziału w zabójstwie Wojciecha N. Części zatrzymanych przedstawiono natomiast zarzuty związane z posiadaniem narkotyków i broni palnej gazowej czy utrudnianiem śledztwa oraz zacieraniem śladów.
- Po przeprowadzonych przesłuchaniach zatrzymanych osób zdecydowano o skierowaniu do Sądu Rejonowego w Słupsku przeciwko czterem mężczyznom wniosku o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec innych podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, dozoru policji lub poręczenia majątkowego - przekazał Paweł Wnuk z Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Żaden z podejrzanych nie przyznaje się do winy. Za popełnienie zbrodni zabójstwa grozi dożywotnie pozbawienie wolności.