Wejherowo: Bestialsko zamordował kota. Wcześniej poddał go torturom
Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami i zabijanie ich ze szczególnym okrucieństwem nie są zbyt niskie? Taka dyskusja ponownie rozgorzeje za sprawą haniebnego czynu, którego dopuścił się 23-latek z województwa pomorskiego. Kryminalni, prowadzący śledztwo ustalili, że młody mężczyzna w bestialski sposób zamordował kociaka. Sprawca nie ma stałego miejsca zamieszkania, ale policjanci zdołali go namierzyć i zatrzymać.
- Martwe zwierzę zostało zabezpieczone i zbadane na sekcji. Okazało się, że kot miał liczne obrażenia wewnętrzne. Jak ustalono, sprawca rzucał zwierzęciem, kopał je i uderzał okrucieństwo sprawcy spowodowało długotrwałe cierpienia i śmierć kota - przekazuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowa KPP w Wejherowie.
W jednostce policji sprawca usłyszał zarzut zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. - Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Wobec 23-latka prokuratura zastosowała policyjny dozór - podsumowuje policjantka z Wejherowa. Przyjaciele zwierząt już zwracają uwagę na problem - ich zdaniem - stanowczy zbyt niskich kar dla zwyrodnialców, dopuszczających się tego typu czynów. Do sprawy będziemy wracać.