10-latka porzucona na szlaku. Ojciec kazał jej samej schodzić ze szczytu i szukać transportu do domu.

i

Autor: Shutterstock zdjęcie ilustracyjne

KOSZMAR W GÓRACH

10-latka porzucona na szlaku. Ojciec kazał jej samej schodzić ze szczytu i szukać transportu do domu

2023-07-26 12:33

Czerwonym szlakiem spacerowała samotne i przerażona 10-latka. Dziewczynkę zauważył przewodnik. Dziecko przyznało, że dzień wcześniej przyjechała z Warszawy w Bieszczady z ojcem i młodszymi braćmi. W jaki sposób znalazła się sama na szlaku? – Ojciec polecił jej, by sama zeszła ze szczytu, a następnie znalazła sobie jakiś transport – słyszymy od policji. To koszmar!

Wetlina. 10-latka osamotniona na górskim szlaku. Ojciec za swoje zachowanie odpowie przed sądem

Przewodnik spacerujący z grupą harcerzy zauważył na szlaku małą dziewczynkę, której nie towarzyszyli opiekunowie. Dziecko było przerażone i nie chciało na początku powiedzieć, jak się nazywa oraz gdzie mieszka. Na pytanie o rodziców odpowiadało, że są w górach na szlaku, ale nie wie, gdzie dokładnie.

Policjanci zaopiekowali się dziewczynką. Dopiero później przyznała, że ma 10 lat i dzień wcześniej przyjechała z Warszawy w Bieszczady z ojcem i młodszymi braćmi. Na szczycie góry dziewczynka miała poczuć się zmęczona, by iść dalej, więc ojciec polecił jej, by sama zeszła ze szczytu, a następnie znalazła sobie jakiś transport do Wetliny – czytamy w komunikacie podkarpackiej policji.

Ojciec zostawił swoją córkę na szczycie, zabrał jej braci, z którymi zeszli wcześniej zaplanowaną trasą.

Na szczęście dzieckiem zainteresował się przewodnik, który poinformował o całej sytuacji policję. 10-latka cała i zdrowa została przetransportowana do Wetliny.

Z gór ściągnięto ojca, skontaktowano się również z matką dziewczynki. Teraz nieodpowiedzialnym zachowaniem rodzica oraz sytuacją małoletniej zajmie się sąd rodzinny – czytamy dalej.

Sonda
Lubisz chodzić po górach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają