Józefosław. 12-latka zginęła pod kołami autobusu
Do niewyobrażalnej tragedii doszło przy ul. Kameralnej w Józefosławiu (pow. piaseczyński), nieopodal szkoły podstawowej. Autobus miejski linii L39 potrącił 12-letnią Oliwię. Na pomoc rannej piątoklasistce ruszyli świadkowie, którzy rozpoczęli reanimację. Następnie przejęli ją ratownicy medyczni. Niestety, pomimo długiej i zaciętej walki o życie dziewczynki, Oliwka zmarła.
Razem z nią pod koła autobusu wpadła jej 12-letnia koleżanka. Dziewczynka miała dużo więcej szczęścia od swojej rówieśniczki. Przeżyła. Z ogólnymi potłuczeniami trafiła do szpitala.
Za kierownicą autobusu miejskiego siedział 69-latek. Nieoficjalnie wiemy, że policjanci przebadali go alkomatem, był trzeźwy. Mimo to został zatrzymany. Pobrano też od niego krew do dalszych badań pod kątem obecności narkotyków.
„Dziś umarła część mnie”
Na jednej z lokalnych facebookowych grup pojawiły się kondolencje dla rodziny zmarłej 12-latki. Wśród licznych komentarzy pojawił się również ten, napisany przez zrozpaczonego ojca Oliwii. Jego słowa łamią nawet najtwardsze serca.
„to mojej córci życia nie wróci ale zawsze twierdziłem że te cholerne L to nieporozumienie Oliwka ich nie lubiła dziś umarła część mnie i zrobię wszystko żeby wyjaśnić co się stało..…”(pisownia oryginalna) - napisał ojciec po stracie córki.
Uczniowie mają zapewnioną pomoc
Dzień po tragedii, uczniowie szkoły w Józefosławiu, do której uczęszczała 12-letnia Oliwia, przyszli ubrani na czarno. Gos w sprawie zabrała również dyrekcja placówki. - Gdyby kierowca jechał zgodnie z przepisami drogowymi, nie doszłoby do wypadku. Jedna dziewczynka przechodziła, druga szybciej wchodziła na przejście - powiedział dyrektor szkoły Andrzej Sochocki. - Rodzice i dzieci mają zapewnioną pomoc psychologiczną - dodał.
Listen on Spreaker.