Warszawa, Praga-Północ. 13-latka pomogła oszukać seniorkę
Ta historia zaczyna się jak jedna z wielu. Pod koniec października 73-latka z Warszawy odebrała niepokojący telefon. Mężczyzna w słuchawce podał się za policjanta i powiedział, że jej syn jest w rękach policji w związku z potrąceniem kobiety w ciąży. Dalej opowiadał, że rzekoma poszkodowana straciła dziecko i potrzebne są pieniądze na "wykupienie" sprawcy.
- Kobieta powiedziała, ile pieniędzy ma w domu i podała "policjantowi" swój adres. Usłyszała, że po gotówkę zgłosi się sekretarka policjanta. Do tego czasu 73-latka nie mogła opuszczać mieszkania, ani z nikim rozmawiać. Gdy zjawiła się u niej młoda kobieta, 73-latka bez słowa przekazała jej gotówkę w kwocie 18.200 złotych zapakowaną w kopertę i reklamówkę. Seniorka była pewna, że jej syn zostanie wypuszczony. Przekonana, że jej telefon jest zablokowany na 24 godziny, dopiero po tym czasie skontaktowała się z nim i zgłosiła sprawę Policji - informuje nadkom. Paulina Onyszko.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Zatrzymano 13-latkę. Została umieszczona w ośrodku
Śledczy Wydziału Kryminalnego i Wydziału ds. Nieletnich i Patologii ze sprawą oszustwa powiązali 13-letnią mieszkankę Targówka. To ona pełniła funkcję "odbieraka" i wcieliła się w "sekretarkę policjanta".
Okazuje się, że pomimo młodego to niejedyne przewinienie nastolatki. W listopadzie została zatrzymana do podobnej sprawy przez funkcjonariuszy z Białegostoku.
Po zatrzymaniu Sąd Rodzinny i Nieletnich zdecydował o umieszczeniu dziewczyny w ośrodku wychowawczym na 3 miesiące.
Polecany artykuł: