- Istotnie prowadzone jest postępowanie związane z przestępstwem polegającym na obcowaniu płciowym z osobą małoletnią poniżej 15 lat. Do takiego czynu musiało dojść, ponieważ nastolatka była w ciąży - potwierdza prokurator Marcin Bagiński z Prokuratury Rejonowej w Mławie.
- Przesłuchaliśmy już pierwszych świadków, pobrany został niezbędny materiał do dalszych badań, które wykażą, kto był ojcem dziecka - dodaje Bagiński.
"Kurier Żuromiński" ustalił, że sprawa wyszła na jaw, kiedy nastolatka z rodzicami zgłosiła się do gabinetu ginekologicznego w Mławie. Tego samego dnia, już w szpitalu w Żurominie, wykonano USG. Okazało się, że 14-latka była w ciąży. Badanie wykazało obumarcie płodu.
>>> Podszywając się pod lekarza wystawiała fałszywe zaświadczenia i książeczki Sanepidu!
Mężczyźnie, który jest ojcem dziecka, grozi od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.