Spis treści
- Ciało 14-latka w Białym Dunajcu. Rodzina pochodziła z Siedlec
- Tragedia w Białym Dunajcu. Siedlecki MOPR podejrzewał nieprawidłowości
- Piotr W. usłyszał zarzut zabójstwa syna
Ciało 14-latka w Białym Dunajcu. Rodzina pochodziła z Siedlec
Pochodzący z Siedlec (woj. mazowieckie) mężczyzna i trzech jego synów w wieku 3, 7 i 14 lat zameldowali się w pensjonacie w Białym Dunajcu w miniony wtorek. Wcześniej przyjeżdżali tam kilkukrotnie razem z mamą chłopców. Niestety w lutym tego roku kobieta zmarła na raka. Od tamtej pory opieką nad dziećmi Piotra W. zajęła się ich babcia, a siedlecki sąd badał, czy mogą one wrócić do ojca - złożył od wniosek o przywrócenie opieki. Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Tragedia w Białym Dunajcu. Siedlecki MOPR podejrzewał nieprawidłowości
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Siedlcach, który wspomagał braci w tych trudnych chwilach, chciał by na temat zasadności powrotu dzieci do ojca wypowiedział się biegły sądowy, który miałby ocenić, czy po przeżyciu traumy związanej ze śmiercią żony będzie mógł właściwie zająć się swoimi synami. Sugerowano nawet, by to babcia nadal wychowywała swoje wnuki, kobieta jednak tuż przed tragedią złożyła wniosek, by rodzina zastępcza, którą stworzyła, została formalnie rozwiązana.
Piotr W. usłyszał zarzut zabójstwa syna
Już po przyjeździe do Białego Dunajca Piotr W. miał mówić innym gościom pensjonatu, że zmaga się z depresją. Nikt jednak nie przypuszczał, że będzie zdolny do tak potwornej zbrodni. W środę rano, w drugim dniu pobytu, zszedł na śniadanie w towarzystwie dwóch najmłodszych synów. Nie potrafił logicznie odpowiedzieć na pytanie, gdzie jest najstarszy z chłopców, co wzbudziło podejrzenia właścicielki obiektu. Kobieta weszła do jego pokoju i tam odkryła ciało Dawida z poderżniętym gardłem. Leżało na łóżku i było przykryte kołdrą.
Piotr W. został zatrzymany, a wczoraj w zakopiańskiej prokuraturze usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
Listen on Spreaker.