Zakończyło się śledztwo wobec Emila B., który w maju w jednej z wawerskich podstawówek zabił swojego o rok starszego kolegę. W poniedziałek do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko 15-letniemu zabójcy.
POŚCIG i STRZELANINA w Warszawie!
Prokurator zarzuca Emilowi B. popełnienie zbrodni zabójstwa popełnionej w zamiarze bezpośrednim. Z ustaleń śledztwa wynika, że 15-latek przygotowywał się do popełnienia przestępstwa, opisywał w korespondencji telefonicznej przewidywane konsekwencje czynu, którymi miały być pobyt na izbie dziecka oraz w zakładzie poprawczym, a także w sposób planowy popełniał czyn - tłumaczy Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. - W czasie zdarzenia Emil B. był pod wpływem substancji psychoaktywnych. Z treści opinii sądowo-psychiatryczno-psychologicznej sporządzonej po przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej, wynika jednak, że dopuszczając się zabójstwa, był w pełni poczytalny - dodaje.
Miłość jego życia sprawiła, że 71-latek spędzi święta w samochodzie!
Emil B. w trakcie czynności przed sądem rodzinnym, jak również przed prokuratorem, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania. - Wobec Emila B. nadal jest stosowany, wobec nieletnich tylko w wyjątkowych wypadkach, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - mówi Marcin Saduś.
Młodociany zabójca będzie sądzony jak dorosły. Jednak wobec sprawcy, który w czasie przestępstwa nie ukończył 18 lat, kodeks karny nie przewiduje orzekania kary dożywotniego pozbawienia wolności. Dlatego Emilowi B. grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności.
Mogli OTRUĆ tysiące osób. Beczki z groźną substancją na prywatnej posesji!