Krytyczna sytuacja w służbie zdrowia
O krytycznej sytuacji w służbie zdrowia grzmią przedstawiciele fundacji GrowSPACE. W ostatnim tygodniu sierpnia zebrali dane z Narodowego Funduszu Zdrowia, dotyczące długości oczekiwania w kolejce na konsultację psychiatry dziecięcego na NFZ. Po przeanalizowaniu danych ze wszystkich przychodni, poradni, szpitali i ośrodków pomocy, złapali się za głowę. - Średnio na Mazowszu do psychiatry dziecięcego czekamy około 377 dni. To niestety trzeci najgorszy wynik w kraju, gorzej wypadają tylko województwo pomorskie i śląskie – stwierdził w rozmowie z „Super Expressem” Dominik Kuc, aktywista z fundacji GrowSPACE.
W samej Warszawie aż 3 miejsca pomocy oferują terminy na ponad 1000 dni do przodu. - Zadzwoniliśmy do tych miejsc w ubiegły piątek i dowiedzieliśmy się, że np. SPZOZ Warszawa Wola-Śródmieście oferuje termin na 2028 rok, a Szpital Dziecięcy im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza na 28 października 2026 rok - powiedział Dominik Kuc, który dodał, że dzieci i młodzież są postawione pod ścianą. - Nie każda osoba otrzyma pomoc. Proszę sobie wyobrazić, że jeśli dziecko ma na przykład 14 lat, to na 2028 rok można je spokojnie zapisać do psychiatry dla dorosłych. To przerażająca skala! - podkreślił aktywista.
Brakuje lekarzy specjalistów
Przyczynę tak długiego oczekiwania na swoją kolej na wizytę u specjalisty Dominik Kuc wskazuje w braku lekarzy. - W Polsce mamy zaledwie 555 psychiatrów dziecięcych. Mamy niskie nakłady finansowe na psychiatrię dziecięcą, mało miejsc rezydenckich i stażowych dla przyszłych lekarzy. Rosną też potrzeby… Po pandemii aż o 1/3 wzrosła liczba stanów depresyjnych i lękowych wśród dzieci i młodzieży - wytłumaczył przedstawiciel GrowSPACE.