Do wypadku doszło w czwartek, 1 lutego. - Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem marki BMW, 19-letni mieszkaniec gminy Mokobody najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, przez co zjechał do przydrożnego rowu, a następnie uderzył w przepust drogowy, w wyniku czego pojazd dachował. Ostatecznie zatrzymał się na przydrożnym drzewie - poinformowała kom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji.
Z bmw została kupa złomu. Życia 19-letniego kierowcy nie udało się uratować. Młody mężczyzna zginął na miejscu na skutek odniesionych obrażeń. Policja będzie wyjaśniała szczegółowe przyczyny i okoliczności tragicznego wypadku pod Siedlcami.
Mundurowi po raz kolejny proszą o ostrożność i rozsądek na drodze. - Po raz kolejny apelujemy do wszystkich kierujących o rozwagę i bezpieczną jazdę, skupienie na drodze, zachowanie ostrożności i dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze. Przepisy ruchu drogowego mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy, dlatego należy ich przestrzegać i się do nich stosować - przekazała kom. Ewelina Radomyska.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: