19-latek leżał bez pomocy przez 8 godzin. Wypadek zniszczył wszystkie plany. "Nie pozwólmy, aby stracił jeszcze więcej"
Wypadek samochodowy przekreślił wszystkie plany i marzenia 19-letniego Adriana. W nocy z 11 na 12 stycznia w miejscowości Jednorożec pod Przasnyszem chłopak zjechał nagle z drogi i uderzył w przepust, a jego audi wylądowało na dachu. 19-latek został ciężko ranne, ale na pomoc czekał przez ok. 8 godzin, leżąc sam w aucie. Służby ratownicze otrzymały informację o zdarzeniu przed godz. 9, a z miejsca wypadku do jednego ze szpitali w Warszawie zabrał Adriana śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowanemu usunięto śledzionę, po czym trafił na OIOM i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Przez 4 kolejne tygodnie nie oddychał samodzielnie, bo doznał złamania dwóch kręgów w odcinku piersiowym, stłuczenia miąższu płuc i obrzęku. Lekarze umieścili w tchawicy rurkę tracheotomijną, co wykluczyło jednak zdolność mowy. Obecnie jest karmiony przez PEG (przezskórna gastrostomia endoskopowa), bo nie jest w stanie naturalnie przyjmować posiłków.
Dalsza część tekstu POD GALERIĄ.
- Najgorszy jest jednak silny obrzęk mózgu i liczne krwiaki, przez które Adrian ma luki w pamięci. Na ten moment jest przytomny, reaguje na proste polecenia lekarzy - pisze rodzina mieszkańca Przasnysza na Siepomaga.pl.
Jak piszą bliscy Adriana, motoryzacja okazała się jego wielką pasją, ale z uwagi na ostatnie wydarzenia również przekleństwem. Nie wzięcie udziału w studniówce czy egzaminie maturalnym to najmniejsze problemy 19-latka, bo długa i żmudna rehabilitacja, jakiej musi zostać poddany, by wrócić do zdrowia, bardzo dużo kosztuje. Rodziny nastolatka nie stać na to, by ją sfinansować, dlatego na Siepomaga.pl założyła zbiórkę pieniędzy na rzecz Adriana - KLIKNIJ TUTAJ. - Wypadek zabrał mu tak wiele… Nie pozwólmy, aby stracił jeszcze więcej - piszą bliscy chłopaka na Siepomaga.pl.
Czytaj też: Gostynin. Makabryczna śmierć 26-latka. To samo spotkało 50-latka! Fatalny zbieg okoliczności