Za dużo obowiązków, za małe zarobki
O akcji protestacyjnej pracowników pracowników handlu, zaplanowanej na 2 maja (wtorek), informuje NSZZ „Solidarność”. W liście Alfreda Bujary, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” możemy przeczytać m.in., że maleje liczba pracowników w sklepach. - Obowiązkom, które niegdyś wykonywało 2 lub nawet 3 pracowników dzisiaj musi sprostać jedna osoba. Pracownikom wciąż dokładane są nowe obowiązki, co nie pociąga za sobą adekwatnego wzrostu wynagrodzeń - wyjaśnia Bujara.
Polecany artykuł:
Przytacza dane Eurostatu, z których wynika, że zagraniczne sieci handlowe, które działają w Polsce - w podobnych sklepach działających zachodnich krajach Unii Europejskiej zatrudniają dwukrotnie więcej pracowników. Cały list można znaleźć tutaj.
Gdzie będzie protest?
Z informacji portalu tysol.pl wynika, że potwierdzone miejsca, w których 2 maja odbywać się będzie strajk pracowników handlu, to m.in. markety sieci Biedronka, Auchan, Tesco, Decathlon, Dino, Arel oraz Makro Cash and Carry. W akcji w całym kraju weźmie udział kilkanaście tysięcy osób.
Polecany artykuł:
Strajk w handlu 2 maja - sklepy będą otwarte?
Akcja protestacyjna ma polegać na „przesadnie skrupulatnym i dokładnym” wykonywaniu przez pracowników sklepów obowiązków i przestrzeganiu procedur. Mowa o tzw. strajku włoskim. 2 maja to dzień międzyświąteczny. Wiele osób wtedy ma długi weekend i nie musi pracować. Jednak dla pracowników handlu to w większości przypadków normalny dzień pracy. Wybrana forma strajku może być więc uciążliwa dla klientów chcących zrobić tego dnia zakupy.