Warszawa. Masowe zatrucie na pływalni "Polonez"
Wcześniej pisaliśmy o masowym zatruciu tlenkiem chlorku, do którego doszło w piątek, 26 lipca, na pływalni "Polonez" w Warszawie. - Około godz. 19:24 część osób przebywających na basenie uskarżała się na dolegliwości świadczące o tzw. zatruciu wziewnym, z objawami kaszlu - informował tuż po zdarzeniu w st. kpt. Wojciech Kapczyński z zespołu prasowego Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy.
Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali, ewakuowano 60 osób. W sprawie zatrzymano trzech pracowników basenu. Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Zarzut dla pracownika basenu
Tylko jeden z zatrzymanych pracowników usłyszał zarzut. Awaria urządzenia, która spowodowała przekroczenie normy chloru w wodzie nastąpiła na jego zmianie.
- Pracownikowi basenu, który był odpowiedzialny za obsługę i monitorowanie urządzenia dozującego chlor do wody przedstawiony został zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osób przebywających na basenie, czyli popełnienie przestępstwa z art. 160 § 1 - przekazał w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Norbert Woliński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.
- Po przesłuchaniu przez prokuratora wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji - dodał. Pracownikowi pływalni grozi do trzech lat więzienia.