Od około miesiąca w warszawskim oddziale WOŚP trwa produkcja identyfikatorów dla wolontariuszy. Do fundacji codziennie przyjeżdżają sztaby, które samodzielnie produkują swoje identyfikatory.
- Ponad 80 procent identyfikatorów i wszystkich rzeczy dla wolontariuszy mamy już przygotowanych i wysłanych. Teraz tak naprawdę kończymy, ale to najbardziej niesamowity moment - mówi Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP.
Pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będzie zbierać 120 tysięcy osób w całej Polsce. Trzeba było wydrukować dokładnie tyle identyfikatorów, które są dokumentem uprawniającym do uczestnictwa w zbiórce publicznej. Przygotowano 200 tysięcy skarbonek, czyli więcej niż wolontariuszy. W całej Polsce i w kilku miejscach na świecie działa 1700 sztabów WOŚP.
Czytaj także: Od 1 stycznia nowa lista leków refundowanych. Sprawdź, co się na niej znajdzie [AUDIO]
Czytaj także: Kalendarz na 2019 rok! Sprawdźcie, kiedy wypadają FERIE, DŁUGIE WEEKENDY, ŚWIĘTA!
- Identyfikator jest dokumentem, więc musi być przygotowany, wydrukowany w siedzibie fundacji. Musi mieć pieczęć, hologram i nadany numer. To wszystko jest zapisane w naszej bazie danych. Dopiero taki dokument trafia do sztabu, a później do wolontariusza - dodaje Krzysztof Dobies.
Na identyfikatorach znajdują się wszystkie dane wolontariusza, informacja z jakiego jest sztabu oraz numer - indywidualny dla każdego wolontariusza. Powinien znajdować się obok zdjęcia wolontariusza i zgadzać się z numerem skarbonki.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra już 13 stycznia. Pracy wolontariuszy przyglądała się nasza Reporterka Paulina Szymoniak.
POSŁUCHAJ: