- To ruchome jednostki dedykowane intensywnej opiece medycznej. Zostały bogato wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt, by możliwy był zarówno bezpieczny transport, zaawansowane leczenie, jak i monitorowanie pacjentów - podkreślił główny specjalista ds. promocji, marketingu i środków zewnętrznych WSPRiTS "Meditrans" SPZOZ w Warszawie Piotr Owczarski.
W każdym ambulansie, jak tłumaczył Piotr Owczarski, znajduje się defibrylator transportowy z możliwością teletransmisji danych medycznych do centrum teletransmisji WSPRiTS "Meditrans" SPZOZ w Warszawie. - Oznacza to, że w trakcie przewożenia pacjenta do szpitala możliwe jest prowadzenie konsultacji kardiologicznych w czasie rzeczywistym - dodał.
- Są także transporter i nosze transportowe, a także profesjonalne urządzenia do mechanicznej kompresji klatki piersiowej czy krzesełko kardiologiczne samojezdne - wyliczał specjalista.
W komunikacie podkreślono, że liczba wyjazdów ratowników do pacjentów wzrasta każdego dnia. "Dla porównania w marcu 2020, gdy wybuchła pierwsza fala; było ich dwa razy mniej, niż teraz. Są dni, że w rejonie operacyjnym WSPRiTS Meditrans SPZOZ w Warszawie liczba interwencji przekracza 1400 wyjazdów na dobę" - zauważono.
- Dzisiaj w stolicy mamy prawdziwe szpitale na kółkach, które na jakiś czas mogą zastąpić stacjonarny szpital. Z dumą mogę powiedzieć, że co trzeci ambulans, który jeździ po ulicach stolicy ma od dwóch tygodni do dziewięciu miesięcy. W dobie trzeciej fali i trwającej od roku walki z Covid-19 nowe karetki podniosą zdolności operacyjne zespołów ratownictwa medycznego, co nie jest bez znaczenia szczególnie teraz, gdy rośnie liczba wyjazdów do pacjentów - powiedział dyrektor WSPRiTS "Meditrans" SPZOZ w Warszawie Karol Bielski.
Polecany artykuł: